Tsiknopémpti i Psychosavvato

Czas przed karnawałem

W tym tygodniu zarówno w Grecji, jak i na wyspie Zakynthos, będzie mnóstwo okazji do radosnego świętowania. To szczególny okres dla miejscowych, pełen chwil spędzonych z rodziną i przyjaciółmi oraz czas na refleksje i wspomnienia. Co więc czeka ich w tym wyjątkowym czasie? Jakie zapachy unoszą się w Zakynthos w lutym? Jakie smaki łączą świat żywych i zmarłych? Zajrzyjmy do skarbca tajemnic…

Τσικνοπέμπτη

Nazwa tego wyjątkowego dnia, pełnego radości dla smakoszy, pochodzi od słów τσικνο (czyt. cikno) oraz πέμπτη (czyt. pempti), gdzie pierwsze oznacza charakterystyczny zapach dymu i pieczonego mięsa, a drugie to po prostu czwartek. Dziś obchodzimy „zadymiony czwartek”, który stanowi grecki odpowiednik polskiego tłustego czwartku, z tą różnicą, że w Polsce świętuje się go na słodko, a w Grecji – wytrawnie. Zapach tego dnia wypełnia całą wyspę. W powietrzu unosi się woń souvlaków, steków, kiełbas, kokoretsi oraz innych mięsnych przysmaków, wszystko przyprawione z najwyższą starannością, podawane z chlebem i popijane domowym winem. Zakintyjczycy delektują się grillowanym mięsem, a w tle słychać muzykę grecką. To radosny dzień, pełen spotkań z rodziną i przyjaciółmi. Bywa, że cała wioska zbiera się w jednym gospodarstwie, co prowadzi do prawdziwego zgiełku. Oprócz zapachu dymu z grilla, powietrze wypełnia hałas rozmów. Grecy, a zwłaszcza Zakintyjczycy, to osoby bardzo rozmowne, otwarte na emocje, co sprawia, że cała atmosfera przypomina jarmark czy inne huczne zgromadzenie. Wszystko to razem tworzy niesamowity obraz greckiej gościnności, serdeczności i pasji, z jaką mieszkańcy wyspy pielęgnują swoje tradycje.

Ψυχοσαββατο

W jedno wyjątkowe święto o nazwie ψυχοσαββατο łączą się dwa dni – piątek i sobota. Piątek, który poprzedza „duchową sobotę”, znany jest jako ψυχοπαρασκευη (czyt. psichoparaskewi), choć ta nazwa jest rzadko używana. Zwykle obydwa dni określane są wspólnym mianem ψυχοσαββατο. Słowo ψυχή (czyt. psichi) oznacza duszę, a Παρασκευή (czyt. paraskewi) to piątek, zaś Σάββατο (czyt. sawato) to sobota. Można te dni porównać do polskich Zaduszek. W Grecji nie obchodzi się Dnia Wszystkich Świętych. Zaduszki to czas refleksji, modlitwy i wspomnień o zmarłych, trwający przez dwa dni. Już na dwa dni przed, kobiety przygotowują pszenicę, którą gotują, a następnie łączą z rodzynkami, sezamem i kminkiem. Tak przygotowaną mieszankę niosą do kościoła w piątek. Po mszy talerz wypełniony jedzeniem zostaje poświęcony, a później zabierany na cmentarz. Ziarna bogactwa rozsypuje się na grobie zmarłego, dzieląc się symbolicznie pożywieniem z bliskimi, którzy odeszli. Do kościoła przynoszą również kartki z imionami zmarłych, które Παπάς (czyt. papas), czyli ksiądz prawosławny, odczytuje w trakcie liturgii. W kościołach nie brakuje także wysokich, wąskich świeczek wbitych w piasek, zapalanych, by ich płomienie niosły modlitwy za dusze zmarłych ku niebu.

Dla każdego Greka tydzień, w którym obchodzą Τσικνοπέμπτη i ψυχοσαββατο, ma szczególne znaczenie. W tych dniach czuć nadchodzącą wiosnę – jest czas na refleksję, ale nie ma miejsca na smutek. Można powiedzieć, że serca Greków przepełnia głębokie przemyślenie o tym, co w życiu naprawdę ma wartość. Często mówią, że im mniej mają, tym mniej się martwią. Słowa te niosą ze sobą pewną magię i sens. Kiedy masz co jeść, masz bliskich przy sobie, szanujesz tradycję i pamiętasz o tych, którzy odeszli – masz wszystko, co najważniejsze. To z tej prostej piramidy wartości czerpią siłę do życia, pracy i bycia dobrym człowiekiem. Nie tylko na nadchodzącą wiosnę, ale i przez kolejne lata.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments