airport

Wakacje w Grecji (2020) a koronawirus

Laganas Beach, May 2020

Wakacje w Grecji (2020) a koronawirus

Wakacje w Grecji w sezonie wakacyjnym 2020 były inne niż wszystkie dotychczas. Koronawirus zmienił oblicze współczesnej turystyki. Polacy mieli jednak szansę, aby zanurzyć się w greckim morzu i cieszyć się pobytem w słonecznej Helladzie.

W jednym miejscu zebraliśmy garść najważniejszych i sprawdzonych informacji, które pozwoliły rozwiać wiele wątpliwości na temat wakacji w Grecji 2020. Artykuł aktualizowaliśmy na bieżąco. 

Od kiedy można było latać na wakacje z Polski do Grecji?

W Grecji sezon turystyczny rozpoczą się w pełni już w środę, 1 lipca 2020 roku. W czerwcu do Grecji można było przybyć samolotem przez porty lotnicze w Atenach i Salonikach, natomiast od 1 lipca swoje działanie wznowiły wszystkie międzynarodowe lotniska w kraju, także te na wyspach.

Pierwsze samoloty z polskimi turystami wylądowały w Grecji już w pierwszych dniach lipca.

Granice lądowe i morskie
Od 15 czerwca 2020 Grecja umożliwiła przekraczania swoich granic lądowych z Albanią, Północną Macedonią i Bułgarią. Później przekraczanie było możliwe jedynie przez granicę w Bułgarii. Podróżni byli poddawani losowym testom po przyjeździe i nie byli objęci obowiązkiem kwarantanny.

Od strony morza do Grecji przybywać można było od 1 lipca 2020. W tym przypadku podróżni również byli poddawani losowym testom po przyjeździe i nie byli objęci obowiązkiem kwarantanny.

Grecki rząd zastrzegł możliwość zmiany i dowolnej modyfikacji wdrażanych obostrzeń na każdym etapie w zależności od zmieniających się okoliczności.

Czy podróżni byli objęci obowiązkiem kwarantanny?

Nie, podróżni przybywający do Grecji od 1 lipca 2020 NIE byli objęci powszechnym obowiązkiem kwarantanny po przylocie. Nie miało również znaczenia, z jakiego lotniska w Polsce przylatywali turyści.

Od 13 czerwca 2020 również polski rząd zniósł wprowadzone w marcu tymczasowe kontrole graniczne na granicach wewnętrznych UE. Od tego dnia Polska otworzyła także swoje granice dla obywateli państw Unii Europejskiej oraz umożliwiła swobodne podróżowanie Polakom, jak i przekraczanie przez nich granic wewnętrznych Unii Europejskiej. Polacy powracający do kraju z wakacji w Grecji również NIE byli objęci obowiązkiem kwarantanny w Polsce. 

Test na koronawirusa przed przylotem?

Czy przed przylotem na wakacje do Grecji należało zrobić test na koronawirusa albo uzyskać specjalny certyfikat zdrowotny? Nie, nie było takiego obowiązku. Turyści nie musieli przedstawiać specjalnych certyfikatów ani wykonywać testu przed przylotem.

Na greckich lotniskach prowadzono sporadyczne, wyrywkowe testy na obecność koronawirusa. Nie dotyczyły one wszystkich, lecz jedynie losowo wybranych pasażerów.

Co jeśli wynik testu był pozytywny?

Po wykonaniu testu wytypowanemu pasażerowi na obecność koronawirusa udawał się on do docelowego miejsca swojego zakwaterowania, gdzie oczekiwał na wynik. Jeśli wynik był negatywny, kontynuował on swoje wakacje zgodnie z planem.

Jeśli wynik okazał się pozytywny, pasażer był kierowany na obowiązkową, czternastodniową kwarantannę w specjalnie wyznaczonym hotelu na koszt greckiego rządu. Według wcześniejszych zapowiedzi kwarantanną mogli zostać objęci także najbliżsi towarzysze podróży osoby zakażonej. Pozostali podróżni kontynuowali natomiast swoje wakacje.

Hotelem wyznaczonym na punkt kwarantanny na Zakynthos był hotel Keri Village & Spa, położony w bardzo malowniczej okolicy na przylądku Keri.

Formularze dla pasażerów po przylocie

Wszyscy podróżni przybywający do Grecji drogą lotniczą od 1 lipca 2020 na minimum 48 godzin przed przylotem byli zobowiązani wypełnić specjalny formularz lokalizacji pasażera (PLF) dostępny na stronie travel.gov.pl zawierający szczegółowe informacje o miejscu wylotu, czasie trwania ostatniego pobytu w innych krajach oraz adresu/miejsca zakwaterowania podczas swojego pobytu w Grecji, a także dane osobowe pasażera.

Po wypełnieniu formularza każdy z pasażerów otrzymywał indywidualny kod QR, na podstawie którego po przylocie obsługa portu lotniczego kierowała go od razu po odbiór bagażu lub na test na obecność koronawirusa.

Jak wyglądała podróż samolotem?

Na wszystkich – zarówno polskich, jak i greckich – lotniskach wdrożono specjalne procedury, które umożliwiły spokojną i bezpieczną podróż. Przypuszcza się, że wiele nowych rozwiązań z czasem zyska status rutynowych zasad, które będą obowiązywały w międzynarodowym ruchu lotniczym przez kolejne lata.

W niektórych terminalach przebywać mogły wyłącznie osoby odbywające podróż, załoga samolotów oraz pracownicy portów lotniczych. Na wielu lotniskach przestrzeń została zorganizowana w taki sposób, by osoby przylatujące nie miały kontaktu z pasażerami, którzy dopiero odbędą podróż. Pasażerowie będą proszeni o zachowanie bezpiecznych, półtorametrowych odstępów w punktach kontroli, odprawy czy podczas boardingu. 

Osoby wchodzące do terminali lotniczych były poddawane kontrolnym pomiarom temperatury ciała. Na terenie lotniska oraz w samolocie obowiązkowe było dezynfekowanie rąk oraz zakładanie maseczek ochronnych lub innych akcesoriów zasłaniających usta i nos.

airport

Przed podróżą z Polski warto odwiedzić stronę portu lotniczego, będącego miejscem wylotu, a także przewoźnika, by poznać szczegółowe procedury obowiązujące podróżnych.

W jaki sposób funkcjonowały greckie hotele?

Już w czerwcu w Grecji otworzyły się wszystkie hotele, także te działające tylko w trybie sezonowym.

Wszystkie hotele były wyposażone w niezbędne środki ochrony osobistej (środki dezynfekcyjne, maski), z których będą mogli korzystać również goście hotelowi (nie było jednak obowiązku noszenia masek ani rękawiczek przez turystów). Przestrzenie wspólne w hotelach, takie jak recepcja, widny, restauracje, były poddawane regularnej dezynfekcji. Procedury zameldowania i obsługa gości hotelowych były prowadzone w taki sposób, by skrócić czas oczekiwania podróżnych i uniknąć zgromadzeń dużej liczby osób w tym samym miejscu. Wydłużony został także czas zameldowania i wymeldowania kolejnych gości hotelowych, co pozwoliło na dokładne czyszczenie, wentylację i dezynfekcję pokoi. Zmiana pościeli, poszewek i ręczników przeprowadzana była wyłącznie na życzenie gości, a w każdym pokoju znajdowały się żele antyseptyczne.

Restauracje hotelowe działały podobnie, jak inne lokale gastronomiczne w Grecji. Stoliki rozmieszczone były w większych odległościach. Przy jednym zasiadało maksymalnie 6 osób, przy czym zasada ta nie dotyczyła rodzin z dziećmi. Obsługa restauracji zobowiązana została do noszenia maseczek ochronnych. Posiłki najczęściej nie były wydawane w formie bufetu.

W hotelach dopuszczone do użytku były wszystkie baseny zewnętrzne. Zalecane było unikanie nadmiernego zatłoczenia kąpielisk i zwiększenie dystansu między leżakami, a także ich regularna dezynfekcja.

Osoby z zewnątrz, niewypoczywające w danym obiekcie, miały do niego ograniczony dostęp. Personel hotelowy został przeszkolony z zakresu podstawowej wiedzy dotyczącej koronawirusa, a także procedur czyszczenia, dezynfekcji i higieny. 

W jaki sposób funkcjonowały restauracje, bary i tawerny?

Restauracje, bary i tawerny działały Grecji jeszcze przed startem sezonu wakacyjnego. Obsługa zobowiązana została do noszenia maseczek, a także dezynfekcji stolika po każdym kliencie. Regularnej dezynfekcji i czyszczeniu poddawane były także inne przestrzenie w lokalu. Stoliki rozmieszczone były w większych odległościach. Przy jednym zasiadło maksymalnie 6 osób, przy czym zasada ta nie dotyczyła rodzin z dziećmi.

Jak zorganizowane były greckie plaże?

Greckie plaże zostały otwarte ponownie dla wypoczywających już 16 maja 2020 roku. Swobodnie można było korzystać zarówno z kąpieli morskich, jak i słonecznych. Turyści nie zostali zobowiązani do noszenia maseczek ani innych środków ochrony osobistej. Grecki rząd nie wprowadził również obowiązku stosowania przesłon czy plastikowych przegród między leżakami. Wdrożono jednak zalecenia dotyczące minimalnej odległości między parasolami. Pod każdym z parasoli mogły znajdować się maksymalnie dwa leżaki (zasada ta nie dotyczyła rodzin z dziećmi), a korzystając z nich każdy z wypoczywających musiał przykryć je własnym ręcznikiem. Rozwiązania te były stosunkowo łatwe do wdrożenia, gdyż w podobny sposób przestrzeń na greckich plażach organizowano już dotychczas. Obowiązkowa stała się regularna dezynfekcja leżaków po każdym kliencie, jak i dostępnych na plażach urządzeń sanitarnych.

(na zdjęciu leżaki i parasole w Laganas, zdj. z dn. 29/05/2020.)

Laganas Beach, May 2020

Czy programy wycieczek Magic Tours uległy zmianie?

Wprowadzane wiążące regulacje nie wpłynęły na charakter naszych programów zwiedzania. Wszystkie nasze wycieczki realizowaliśmy zgodnie z harmonogramem i odwiedzać wszystkie ujęte w programie atrakcje. Podczas zwiedzania, jak zawsze, troszczyliśmy się o najwyższy komfort i przyjemne warunki podróży dla naszych turystów. Jeszcze skrupulatniej podeszliśmy do kwestii czystości, zwiększymy częstotliwość dezynfekcji naszej floty wodnej i lądowej, a naszym turystom na pokładzie busów, łodzi i autokarów udostępnialiśmy środki do dezynfekcji. W naszych biurach stacjonarnych jednocześnie przebywać mogła tylko ograniczona liczba osób. Przy wejściu do biura udostępnialiśmy środki ochrony osobistej i dezynfektory. 

Bez względu na odgórne wytyczne i regulacje, na naszych wycieczkach wciąż było magicznie! 😉

Czy możliwa była zmiana terminu wycieczki?

Większość biur podróży i organizatorów turystyki wprowadziło elastyczne warunki rezerwacji, umożliwiając rezygnację lub zmianę terminu swoich wakacji. Także w Magic Tours wdrożyliśmy rozwiązania ułatwiające naszym turystom spokojne planowanie wypoczynku. Turyści kontaktowali się z nami, jeśli data ich przylotu uległa zmianie na późniejszy – wspólnie wybieraliśmy wówczas nowy termin wycieczki lub znajdowaliśmy inne dogodne rozwiązanie! 

Sprawdź naszą nową ofertę 2021 – rezerwacja jest już możliwa! Zachęcamy też do zapoznania się z zakładką Promocje i pakiety, w której znajdziesz Pakiety wycieczek, aktualne promocje oraz  informacje dot. Voucherów! Zakładka z Promocjami znajduje się na stronie głównej poszczególnych kierunków Magic Tours. Więcej informacji chętnie udzielimy także mailowo lub telefonicznie!

Zdrowie i bezpieczeństwo podróży naszych turystów pozostaje dla nas niezmiennym priorytetem, dlatego zawsze staramy się zebrać tutaj wszelkie dostępne, sprawdzone i potwierdzone informacje dotyczące greckich wakacji . Przez cały czas pozostajemy do Waszej dyspozycji i w razie potrzeby udzielimy wszelkich niezbędnych informacji. Gdy tylko dowiemy się czegoś nowego, będziemy na bieżąco informować o tym na naszym blogu i Facebooku.

Dziękujemy Wam za zaufanie i mamy nadzieję, że niebawem ponownie zobaczymy się na greckim szlaku! Do zobaczenia!

Share on facebook
Facebook
Share on pinterest
Pinterest
Share on twitter
Twitter
Share on whatsapp
WhatsApp
Tomek

Tomek

Znany ze swojej bezgranicznej miłości do Grecji. Z wykształcenia kulturoznawca, z pasji Przewodnik Magic Tours, którego mieliście z pewnością okazję poznać na jednej z wycieczek. Tomek opowie Wam mnóstwo ciekawych historii związanych z greckimi zwyczajami oraz sprawi, że zakochacie się w Grecji i zaczniecie pakować walizkę!

Co wspólnego miał Arystoteles Onasis z samolotami?

Co wspólnego miał Arystoteles Onassis z samolotami?

Zastanawialiście się kiedyś jakie były początki greckiego lotnictwa? Czy wiecie co wspólnego miał słynny miliarder Arystoteles Onasis z grecką linią lotniczą? Przeczytajcie krótką historię i kilka słów o złotej erze greckiej awiacji!

Pierwsza linia lotnicza w Grecji.

Grecja, mimo, że aktualnie znajduje się w czołówkach rankingów podróżniczych, jest dosyć raczkująca w dziedzinie lotnictwa. Pierwsza linia powstała w 1930 roku – był to Icarus, który tak jak mitologiczny Ikar, szybko upadł. Firma zbankrutowała z powodu bardzo małego wówczas zainteresowania lotnictwem. Po wielu próbach tworzenia kolejnych spółek i linii, nadszedł przełomowy 1951 rok, w którym doszło do fuzji trzech mniejszych firm lotniczych i powstało Greek National Airlines, które od samego początku miało problemy finansowe i… zostało zamknięte.

Początek złotej ery w greckim lotnictwie.

W roku 1956 państwo greckie podpisało umowę z Arystotelesem Onasisem, na mocy której magnat greckiego transportu morskiego, został oficjalnie właścicielem linii lotniczej. Już rok później linia przemianowana na Olympic Airways, rozpoczęła złotą erę w greckim lotnictwie! Bardzo szybko ruszyły loty wewnątrzkrajowe oferując najwyższej klasy serwis i obsługę! W latach 70. oferowane trasy i zasięgi stale się powiększały, proponując loty już nie tylko wewnątrz kraju ale także łączyły Grecję z resztą świata.

Na kartach historii lotnictwa międzynarodowego, Olympic Airways zapisał się np. w rekordowym locie z Londynu do Aten w 2 godziny i 51 minut (1962; Dzisiaj lot trwa około 3 godziny i  55 minut!). Warto też wspomnieć, że już w 1966 roku, regularnie samoloty kursowały na trasie Ateny – Nowy Jork, a w 1972 roku wprowadziła nawet loty łączące Grecję z Australią, Ateny – Sydney.

Olympic Airways - pierwsza klasa!

Olympic był znany z perfekcyjnej obsługi na najwyższym poziomie. Chyba nawet dzisiaj lot w pierwszej klasie (lub biznesowej) nie jest tak luksusowy jak wtedy. Onassis dbał o każdy szczegół, by personel obsługujący klientów na pokładzie nie tylko zachowywał się nienagannie ale także wyglądał schludnie i … modnie.

Wszystkie uniformy były szyte na zamówienie przez popularnych projektantów mody. Pierwszy uniform zaprojektował Jean Desses, było to charakterystyczne nakrycie głowy, schludna niebieska marynarka i biała koszula – wszystko oczywiście w kolorach greckiej flagi.

W latach 1966-1968 sama Coco Chanel zaprojektowała modne uniformy dla żeńskiego personelu Olympic, podkreślając ich kobiecość i naturalne piękno. Pierre Cardin z kolei zainspirowany grecką awiacją, stworzył własną linię ubrań, wplatając charakterystyczne kształty i kolory kojarzące się wówczas z Olympic.

Mało tego! Wyobrażacie sobie, że posiłek w samolocie podawany był na pozłacanej zastawie? A napoje w kryształach i porcelanie? Do tego modne stewardessy niczym prosto z pokazu mody najbardziej znanych wówczas projektantów? Tak było! I to nie tylko w klasie biznes ale także w… ekonomicznej!

(tragiczny) Koniec złotej ery.

Niestety rok 1973 niespodziewanie i nagle zmienił historię linii Olympic Airways. Tragiczna śmierć syna Onassisa, Alexandra, który nota bene zginął w wypadku lotniczym, sprawiła, że miliarder odsprzedał linie lotnicze rządowi greckiemu nie chcąc mieć nic wspólnego z awiacją, a sam dwa lata później zmarł.

Po wielu latach próby odbudowania linii, powstawaniu mniejszych spółek lotniczych, otwieraniu nowych atrakcyjnych tras długodystansowych mających skłonić ludzi do podróży, odświeżaniu floty i wielu innych skomplikowanych zabiegach sprzedażowo-marketingowych, linia wciąż była przekazywana z rąk do rąk. W pewnym momencie OA należało nawet do brytyjskiego Speedwing, ale i to nie pomogło uratować Olympic, które stopniowo tonęły w długach i traciły swoją reputację. Dodatkowo trudny okres trwającego kryzysu w Grecji, nie pozwolił firmie stanąć na własne nogi przez dłuuugie lata. Również regularne strajki pracowników nie ułatwiały osiągnięcia stabilności. Ciekawostką jest, że pod koniec lat 70, najdłuższy w historii Olympic strajk pracowników trwał aż 35 dni! Przyniósł on szczęśliwe zakończenie gwarantując zmiany w ustawie o pracę i satysfakcjonujące podwyżki.

Ostatni lot Olympic Airways.

W 2001 Olympic Airways zrealizowało swój ostatni lot z Aten do Salonik. W 2008 roku Grecki Minister Transportu ogłosił, że prywatna grupa Marfin Investment Group (MIG) przejmie wszystkie akcje i wizerunek Olympic i tak rok później na greckim rynku pojawił się… Olympic Airlines. Aż w końcu w 2009, po ponownym sprywatyzowaniu i ogłoszeniu jako spółki podporządkowanej głównym narodowym greckim liniom lotniczym Aegean Airlines, narodziły się Olympic Air, jakie znamy w dzisiejszej formie. Dzisiaj Olympic Air oferują loty do około 30 lotnisk w całej Grecji, oraz międzynarodowe łączące Grecję z Europą i najdalszymi zakątkami świata.

Historia Olympic to prawdziwe wzloty i upadki! Mimo wspaniałych samolotów i możliwości, jakie dają nam dzisiejsze podniebne podróże, nie ukrywam, że z chęcią cofnęłabym się do czasów Onassisa i zjadła z nim w samolocie posiłek z pozłacanego talerza! A Wy?

Źródło: greekcitytimes.com

Share on facebook
Facebook
Share on pinterest
Pinterest
Share on twitter
Twitter
Share on whatsapp
WhatsApp
Emilia

Emilia

Jej przygoda z Grecją rozpoczęła się już na studiach. Zakochana w tym kraju po uszy, rzuciła wszystko i przeprowadziła się do Hellady, którą codziennie odkrywa na nowo. Niepoprawna marzycielka, szukająca idealnego domku na plaży z palmą w ogródku!

Zima na Zakynthos. Jak wygląda życie na Zante poza sezonem?

Zima na Zakynthos. Jak wygląda życie na Zante poza sezonem?

Przychodzi ten moment poza sezonem, kiedy całe wakacyjne szaleństwo uspokaja się, dni stają się krótsze, wyciągacie koce i ciepłe skarpety z szafy i … zaczynacie przeglądać zdjęcia z wakacji i tęsknić za greckim latem. To właśnie wtedy pytacie często jak wygląda życie na wyspie poza sezonem? Czy jest ciepło? Czy miejscowości turystyczne działają, czy otwarte są sklepy i tawerny? Zycie na Zante między październikiem a marcem można opisać kilkoma słowami: cisza, spokój, odpoczynek.

Życie codzienne i życie nocne.

Jedynym miejscem na wyspie, które działa nieprzerwanie przez cały rok jest stolica. Urzędy, banki, supermarkety i sklepy odzieżowe działają tutaj cały rok. Godziny otwarcia nie zmieniają się. Niedziela w Grecji jest dniem wolnym od pracy – w tym dniu panuje ogólny spokój i jest to moment na odpoczynek po całym tygodniu. Większość barów i restauracji typowo turystycznych jest zamkniętych, ale największe i najpopularniejsze z nich działają również w zimie – w końcu Grecy też muszą gdzieś jeść 😊 W ciągu dnia popularne kawiarnie działają od rana – czasami ciężko znaleźć wolny stolik, a wieczorami ulubione bary są znowu zatłoczone (zazwyczaj w okolicach weekendu). Poza sezonem organizowane są tematyczne wieczory z grecką muzyką na żywo. W okresie karnawałowym i przedwielkanocnym, pozostałe miejsca pomału budzą się do życia – niektóre tawerny otwierają się na weekendy a Grecy siga-siga szykują się już do lata. Ceny w restauracjach czy kawiarniach są takie same jak w wakacje albo różnią się nieznacznie.

zima na zakynthos

Co tu robić?

Pomyślicie pewnie „ile można siedzieć w barze i kawiarni? Muszą być przecież jeszcze jakieś inne rozrywki?!” W stolicy działa kino. Wybór filmów jest znacznie mniejszy niż w Polsce (czy chociażby w Atenach albo innym większym greckim mieście), premiery filmowe docierają na wyspę z opóźnieniem, ale świeży popcorn jest i można zaplanować wieczór filmowy ze znajomymi lub romantyczna randkę! Częstym miejscem spotkań jest także Bowling Center w Tsilivi, które działa także poza sezonem. Znajdują się tam kręgle, piłkarzyki, bilard i air hockey. Na wyspie działają też kluby fitness i siłownie – to odpowiedni moment, żeby zadbać o formę i myśleć o przygotowaniu do kolejnego sezonu.

Pogoda w zimie.

Pogoda potrafi być kapryśna. Temperatura powietrza spada o kilkanaście stopni, przez większość czasu na termometrach można zobaczyć 12-15 stopni. Wydaje Wam się, że to ciepło? Hm, nic bardziej mylnego. Mimo „wysokich” zimowych temperatur, które pokazują termometry, na wyspie (wyspach, ogólnie) panuje bardzo duża wilgotność powietrza, która sprawia, że temperatura odczuwalna jest w rzeczywistości jeszcze niższa. My jednak nie narzekamy, dlatego że przez większość czasu towarzyszy nam słońce i tylko kilkanaście baaardzo deszczowych dni przez te kilka miesięcy. Nie jest źle! Podczas słonecznych dni nic nie stoi na przeszkodzie, żeby pójść na spacer po plaży – Kalamaki, Tsilivi, Krioneri czy plaże na Vassilikos to idealne miejsca na niedzielny relaks.
Więcej o pogodzie na Zakynthos przeczytaj tutaj!

Miejscowości turystyczne i plaże.

W zimie miejscowości turystyczne są (chyba nie przesadzimy z określenie) niczym miasta duchów)! Tsilivi, Laganas, Kalamaki, Argassi zamieniają się w oazę spokoju i ciszy. Wszystkie sklepiki z pamiątkami zimują, tylko nieliczne bary i może jedna-dwie restauracje działają non stop. Jeśli już jest coś otwarte to tylko w weekend: od soboty popołudniu do wieczora w niedzielę. Zima to zdecydowanie okres, w którym wszyscy Grecy odpoczywają lub zajmują się inną pracą niż prowadzenie biznesu.

Na plażach często można spotkać spacerowiczów. Najczęściej odwiedzaną na spacery jest plaża łącząca Kalamaki z Laganas! To kilka kilometrów wspaniałego aktywnego odpoczynku. (Na zdjęciu plaża w Kalamaki)

Atrakcje turystyczne, które odwiedzamy w lecie.

Miejsca, które odwiedzamy w wakacje w większości są nieczynne. Przydrożne tawerny czy sklepiki z pamiątkami, oliwą i miodami są pochowane. Jedynie w centrum stolicy przy głównej ulicy Alexandrou Roma są całorocznie działające sklepy z pamiątkami, w których zdobyć pocztówki lub pamiątki, lub sklepiki spożywcze, w których można nabyć lokalne przysmaki.

Punkt widokowy nad Zatoką Wraku jest oczywiście dostępny (polecamy zawsze sprawdzić pogodę i uważać na silny wiatr). Rejsy do Błękitnych Grot czy Zatoki Wraku są organizowane tylko dla grup zorganizowanych lub pojedynczych turystów, którzy pojawiają się na wyspie na kilkudniowy pobyt w zimowym okresie. Nie ma stałych rozkładów łódek ani gwarancji, że znajdziemy kapitana ze statkiem – tylko prywatni przewoźnicy czasami zaoferują rejs, ale też nie zawsze 😉 Przyjeżdżając na Zante między Listopadem a Marcem, należy się liczyć z tym, że rejs do Zatoki Wraku lub rejs bo Zatoce Laganas może być nieosiągalny.

Nie ukrywamy, że zima w Grecji jest po to, żeby odpocząć, poleniuchować i nabrać siły i energii do pracowitego lata! Nie każdy dobrze znosi zimę w Grecji – z resztą sami Grecy uciekają wówczas z wysp i pomieszkują w Atenach, gdzie życie i rozrywki są w nieograniczonej ilości. Jak dla nas zima na Zante pokazuje nam totalnie inne, nowe i odświeżone oblicze! Dostrzegamy miejsca, których na co dzień w sezonie nie zauważamy. To idealna pora na eksploracje i odkrywanie nowych miejsc, które sprawiają, że z każdym dniem zakochujemy się w Zante na nowo!

Share on facebook
Facebook
Share on pinterest
Pinterest
Share on twitter
Twitter
Share on whatsapp
WhatsApp
Emilia

Emilia

Jej przygoda z Grecją rozpoczęła się już na studiach. Zakochana w tym kraju po uszy, rzuciła wszystko i przeprowadziła się do Hellady, którą codziennie odkrywa na nowo. Niepoprawna marzycielka, szukająca idealnego domku na plaży z palmą w ogródku!